Sam nadpis tego obrazu rozdziela go na dwie części: w pierwszej przedstawiona Śta Jadwiga całująca rękę jednego trędowatego a drugiemu umywająca nogę; w drugiej dająca napomnienie klęczącemu przed nią słudze pokojowemu Chwalisławowi. Ustęp odnoszący się do pierwszej części obrazu, znajduje się w rozdziale legendy, traktującym o pokorze błogosławionej Jadwigi, druga część obrazu należy już do rozdziału o cierpliwości, w którym pomiędzy innemi opisane jest zdarzenie z zatraconemi przez Chwalisława trzema srebrnemi puharami. Nad obiema jednakże częściami rysownik zamieścił jedno dachowe pokrycie, cokolwiek wprawdzie od innych odmienne, a wykazujące tę samę w budowaniu dachów konstrukcyę i to samo pokrywanie onych półwalcowatą włoską dachówką.
O rysach i wyrazach twarzy kalek i żebraków, miałem już sposobność mówić przy rozbiorze obrazu 10go, innych zaś uwag obraz 17ty nie nastręcza, chyba to, że widzimy na nim ubiór pokojowca Chwalisława długi, ale o tem niżej pod obrazem 19ym mowa będzie.
Dwie powyższe sceny z życia Śtej Jadwigi rysownik Hornigowskiej legendy wyraźniej od siebie rozdzielił. Pierwszą z nich wystawił pod gołem niebem, drugą w zamkowej komnacie. W narysowaniu pierwszej ta zachodzi z obrazem Ostrowskim różnica, że tu nie masz wcale całowania trędowatych, liczba ubogich większa o dwóch i ich oblicza mniej rażące szpetnością. W drugiej zasługuje na uwagę szachowane belkowanie pułapu, które także na obrazie 13ym widzieć było można. Podobne belkowanie dotąd się utrzymuje w komnatach zamku Krakowskiego, a nawet i w niektórych prywatnych. Tak samo także narysowaną jest scena z Chwalisławem i w Bernardyńskim tryptyku. Ubodzy tylko odmiennie nieco przedstawieni.
W drzeworytach drukowanej legendy każda scena tego obrazu na osobnej przedstawioną jest tablicy. W pierwszej atoli scenie rysownik XIVgo wieku ściślej zastosował się do słów legendy, gdyż Śtą Jadwigę wyobraził nie tylko myjącą nogi ubogim, ale i całującą trędowatych. O tym ostatnim szczególe z drzeworytu drukowanej legendy domyśleć się nie można.
Druga scena z pokojowcem Chwalisławem odmiennym tylko rysunkiem się różni.