Przeróżne są koleje ludzkiego losu, zresztą każdy z nas o tym wie. Ale także dziwne koleje losu mogą przebyć zdjęcia. A to właśnie spotkało zdjęcia, które pragnę tutaj przedstawić. W sumie jest ich 280 lecz ponad 250 stanowią zdjęcia wojenne z różnych krańców Europy, z terenów gdzie wówczas toczono walki. Zapytacie, skąd po tylu latach od zakończenia II wojny światowej dopiero obecnie są pokazywane. Otóż pod koniec wojny zostały zamurowane w skrytce na strychu jednego z domów w Groszowicach. I pewnie nadal znajdowałyby się tam, gdyby nie remont domu, podczas którego odkryto to miejsce. Ogólnie było ich trochę więcej ale tylko tyle udało mi się uratować i zeskanować.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdyby na tę skrytkę na początku 1945 roku natrafili Rosjanie. Z pewnością dom zostałby spalony a mieszkańcy rozstrzelani. Lecz na szczęście tak się nie stało i zdjęcia te można oglądać na mojej stronie.
Przepraszam za złą jakość niektórych zdjęć (pomijam uszkodzenia mechaniczne) ale przy ówczesnej technice odbitki robiono metodą stykową a wielkość zdjęć oscylowała od 2,5 x 3,5 cm do 6,0 x 9,0 cm.